Holistyczna pielęgnacja ciała. Mydła rzemieślnicze – Mydlarnia RUSTIKANA

W zaciszu maleńkiej gdyńskiej pracowni powstają rzemieślnicze mydła inspirowane naturą. We własnych, autorskich formułach goszczą tylko naturalne składniki – wysokogatunkowe oleje i masła roślinne, glinki, przyprawy, zioła, roślinne barwniki… Całość otulana jest aromatami olejków eterycznych.

Mydła RUSTIKANA charakteryzuje bogata baza tłuszczowa i wysokie przetłuszczenie, które pomaga chronić płaszcz lipidowy naszej skóry. Są to produkty minimalistyczne i wielofunkcyjne – do mycia całego ciała, twarzy i włosów.

Ekologia, życie w duchu „zero waste”’” oraz „less is more” są bardzo ważnymi aspektami marki RUSTIKANA. Ekologiczne opakowanie jest wykonane w całości z papieru i bio-celofanu, i jest kompostowalne.

Przygoda z mydłami rozpoczęła się w 2015 roku, gdy mieszkałam jeszcze w Whangarei, na północy Nowej Zelandii. Byłam mocno zdesperowana, żeby ulżyć mojemu uciążliwemu atopowemu zapaleniu skóry. Szukałam „czegoś”, wręcz magicznego, żeby sobie pomóc. Tym „czymś” okazały się dwa oleje, które miałam zawsze w domu. Po każdym prysznicu, na mokrą skórę wsmarowywałam oliwę z oliwek albo olej z awokado. Jakie było moje zdziwienie, gdy po kilku tygodniach skóra była coraz zdrowsza, miękka, nawilżona i nie swędziała. Długo zastanawiałam się co tu wymyślić z tymi olejami, żeby ich używanie było łatwiejsze i praktyczniejsze. 

Tak narodziła się idea stworzenia mydła, w którego składzie byłyby właśnie te dwa oleje, bo przecież pielęgnacja skóry zaczyna się od jej właściwego oczyszczania. Codziennie się myjemy, więc dla mnie idea mydła bogatego w oliwę z oliwek i olej z awokado była naturalną odpowiedzią, żeby zapewnić skórze odpowiednie nawilżenie i pielęgnację podczas mycia, uchronić ją przed przesuszeniem i podrażnieniem.

Nasza skóra to największy organ naszego ciała, który jest fizyczną barierą chroniącą nasze organy wewnętrzne, dlatego tak bardzo ważne jest to, co na nią nakładamy. Na naszej skórze mieszkają miliony dobrych bakterii, które chronią nas przed szkodliwym mikrobami. Dobre, naturalne mydło nie narusza tej bariery, usuwa brud, martwy naskórek, zbędne mikroby, a nasza skóra szybko odbudowuje swoje pH, w którym dobre bakterie czują się najlepiej. Poza tym, nasza skóra zbudowana jest z warstwy lipidowej, którą również trzeba chronić, by skóra była sprężysta i jędrna. Dlatego dobre, naturalne, tłuściutkie mydło jest najlepszą opcją do mycia ciała.

Ręcznie robione mydła fascynowały mnie od dawna, od lat obserwowałam amerykańskie rękodzielniczki, które w robieniu naturalnych mydeł są najlepsze na świecie. Zapisałam się na warsztat z podstaw mydlenia i tak to ruszyło. Początkowo robiłam mydło tylko dla siebie, specyficznie dla mojej atopowej skóry. Było wiele nieudanych prób, frustracji, łez, bo mydlenie nie wyglądało tak ładnie jak na profilach Instagrama. Wiele czytałam, uczyłam się właściwości różnych tłuszczy, oglądałam YouTube z tutorialami mydlanymi, byłam i jestem totalnie zafascynowana chemią mydła. Nie poszłam na kolejny zaawansowany kurs mydlenia, tylko sama opracowywałam swoja własna metodykę i receptury. I to było mega satysfakcjonujące i wyzwalające. Jestem biochemikiem, więc eksperymentowanie jest czymś bardzo dla mnie naturalnym. Tego również zabrakło w moim życiu na emigracji i nagle wróciło, w trochę innej formie, ale był to też „research” i „science”. Dostałam jakby wiatru w skrzydła. Odkryłam, że mogę stworzyć produkt, który nie tylko pomoże mi w moich problemach skórnych, ale i innym, być może. 

Będąc mamą cała moja uwaga skupiła się, by moje dziewczyny nauczyć i przystosować do życia zrównoważonego z naturą. Zwracam ogromna uwagę na ekologię, życie w zgodzie z naturą, sezonowość żywności, zawsze miałam swój ogród, w którym uprawiałam warzywa i owoce dla naszej rodziny. Stworzenie własnych, totalnie naturalnych mydeł było kolejnym etapem naszego ekologicznego zrównoważonego życia. Nie każdy wie, że brudna woda (tzw. „grey water”) po myciu z naturalnym mydłem jest bezpieczna dla ogrodu i biologicznego szamba oraz stanowi swoisty nawóz dla roślin. Naturalne mydło jest również bezpieczne dla akwenów. Więc śmiało możemy myć się takim mydłem w jeziorze, rzece czy wodospadzie.

Od początku filarami mojej marki były ekologia, minimalizm i czysta natura. Dobór surowców do wytwarzania mydeł stał się niejako obsesją, aby surowce pochodziły od lokalnych producentów lub dostawców i były jak najbardziej zrównoważone ekologicznie.

Jako atopowiec nigdy nie tolerowałam syntetycznych zapachów ani barwników. Oczywistym wyborem stały się zatem olejki eteryczne jako składnik zapachowy moich mydeł. Jest to składnik najdroższy, ale bardzo wartościowy, bo dostarcza ekstra aromaterapii podczas brania codziennego zwykłego prysznica. Jest to zarazem najprostszy sposób by poprawić swoje samopoczucie w zaciszu własnej łazienki.

Większość mydeł i kosmetyków na rynku jest na bazie oleju palmowego. Przez dziesiątki lat uprawa i produkcja oleju palmowego zniszczyła tysiące hektarów lasów tropikalnych i niemalże wybiła całkowicie populację orangutanów. Mamy wprawdzie dzisiaj odnawialne i certyfikowane plantacje palm, z których pochodzi olej palmowy używany w kosmetyce i przemyśle żywnościowym, ale ja zdecydowałam się na używanie oleju kokosowego w moich mydłach. Produkcja oleju kokosowego nie obciąża środowiska naturalnego i przyczynia się do rozwoju ekonomicznego ubogich rejonów, z których pochodzi ten olej, takich jak wyspy pacyficzne, Filipiny czy Indie. Ponadto, olej kokosowy jest antybakteryjny i daje dobrą pienistość w mydle.

Mydła RUSTIKANA nie zawierają żadnych syntetycznych barwników, nawet szeroko znanej miki. Nie znajdziecie w ofercie marki mydeł o neonowych, intensywnych barwach, natomiast znajdziecie mydła w kolorach natury, wszelkie odcienie żółtego, ciepłe odcienie brązów, delikatne róże i fiolety, zielenie i czerń. Kolor mydła uzależniony jest od koloru tłuszczy użytych w recepturze. Nierafinowana oliwa z oliwek, olej z awokado czy konopny mają ciemny zielony odcień i barwią mydło na odcienie żółtego po zielonkawy. Naturalne glinki, napary ziołowe, barwniki roślinne są głównym źródłem kolorów i specyficznych właściwości pielęgnujących w mydłach. Każde mydło to swoista harmonia i synergia wszystkich użytych w recepturze surowców by dostarczyć skórze i zmysłom najwspanialszą naturalną pielęgnację.

Autorka: Alicja Szostek – Gdynianka. Z wykształcenia – oceanograf i dr nauk biologicznych. Z pasji – dusza kreatywna rozkochana w rustykalnych klimatach. 

Więcej o działaniach Alicji znajdziesz na www.rustikana-mydlanaturalne.com