Kobiecy biznes online w metrykę nie zagląda!

„Wszystko ładnie i pięknie, ale z czego Ty będziesz na emeryturze żyła?” – Ile razy słyszałaś to pytanie, myśląc lub działając w swoim biznesie? Ktoś bliski, może nawet Twoja mama, wyraził swoją troskę i obawy właśnie w taki sposób? Co chwila przecież media donoszą, że różnie to z tymi emeryturami w różnych zawodach być może, a już obecnych mikroprzedsiębiorców w jesieni życia czekają tylko “głodowe świadczenia”.

Z jednej strony trudno się z taką opinią nie zgodzić (choć ja staram się pamiętać, że to wciąż tylko opinie – przyszłości nie jesteśmy w stanie na 100% przewidzieć), z drugiej jednak czasem myślę sobie, że może nie do końca owa emerytura będzie nas wszystkich dotyczyć?

Od dekady zajmuję się WordPressem, a ponieważ on sam pojawia się w co trzecim internetowym projekcie, to i mi przypada przyjemność towarzyszenia wielu nietuzinkowym osobom w realizacji ich pomysłów. Wśród nich spotkałam i te trzy kobiety, wszystkie w wieku 50+. To ich historie wracają mi przed oczy, gdy myślę o swojej przyszłości. I to o nich dziś będzie ta opowieść. 

Fajna baba nie rdzewieje, czyli przestrzeń „nierdzewnych” kobiet 

Zastanawiasz się czasem, jak sprawić, by swojej starości nie przeżyć gnuśniejąc w kapciach i domowych pieleszach? Jestem przekonana, że doskonały przepis na to znajdziesz u Eli. Trafiła ona do mnie, gdy chciała odświeżyć wygląd swojego bloga. Było to już ładnych parę lat temu, a mnie do dziś zadziwia, z jaką energią i pasją Ela przeżywa życie i realizuje swoją misję. Misję, która wyraża się w dzieleniu i zaszczepianiu innym kobietom pomysłu na to, jak „nie zardzewieć” mimo upływającego czasu. 

Ela opracowała autorski „program antykorozyjny” i zaraża inne kobiety 50+, by również wdrażały go w życie. Wprawdzie nie składa się na niego nic, czego nauka i medycyna by już nie odkryły, jednak sposób, w jaki Ela przyciąga do nierdzewnego stylu życia, jest niepowtarzalny. Na swoim blogu dzieli się tym, jak świadomie dba o siebie we wszystkich sferach życia i relacjach z innymi, a w wielu prywatnych rozmowach z Czytelniczkami wspiera i podnosi na duchu w nieraz bardzo trudnych sytuacjach życiowych.
“Fajna baba nie rdzewieje” stało się przestrzenią, w której już dziś możesz pełną piersią odetchnąć i zaczerpnąć pozytywnej energii, jednak Ela się na tym nie zatrzymuje. “Mam w głowie jeszcze wiele pomysłów i planów i mam nadzieję, że chociaż część z nich wypali. Uważam, że warto robić to, co się lubi i inwestować w swoje pasje. To najlepsza recepta na upływ czasu i niegasnący błysk w oku.” Czytając jej słowa mam pewność, że ta Kobieta się dopiero… rozkręca!

StudioPiernik, czyli hobby przekute w biznes

Joasia jest czytelniczką mojego “(nie tylko) WordPressowego Newslettera”, a klientką stała się, gdy postanowiła ze swojej pasji uczynić biznes. Bo w jej różnych życiowych kolejach jedno zawsze było stałe – rękodzieło. Szyła, szydełkowała, haftowała, tworzyła biżuterię, jednak – gdy w oko wpadły jej pierniki – wsiąknęła i żyć bez nich nie może. Co więcej – ze zwykłych, można by rzec, ciasteczek tworzy – nie boję się użyć słowa – mniejsze i większe arcydzieła.

Podkarpacie to rejon, który wraz ze swoim przywiązaniem do tradycji, z jednej strony rzemiosłu rękodzielniczemu służy, z drugiej jednak boryka się z wieloma trudnościami gospodarczymi i rynku pracy. Stąd Joasia postanowiła, a później zrealizowała plan sprzedaży swoich pierników w Internecie. Z sercem o nich myśli i projektuje, serce i troskę o każdy detal wkłada w ich przygotowanie, by serca innych ucieszyć i sprawić słodką przyjemność każdemu klientowi. 

“StudioPiernik.pl” to wprawdzie sklep, w którym zaopatrzysz się w prawdziwe piernikowe dzieła sztuki (zarówno na konkretną okazję, jak i na specjalne, indywidualne zamówienie), ale równocześnie miejsce, w którym Joasia spełnia swoje marzenia. “Na razie zrobimy sklep, ale później będziemy tworzyć kursy dekoracji pierników” – usłyszałam od niej na początku współpracy. I wiem, że ta Kobieta właśnie… nabiera wiatru w żagle! 

Lukka, czyli misja rozwijającego zajęcia dla całej rodziny 

Teoretycznie to sklep z zabawkami. Gdy wejdziesz w świat “Lukka” – na pierwszy rzut oka zobaczysz dosłownie pięć propozycji dla młodych, kreatywnych umysłów. Gdy jednak zgłębisz temat okaże się, że poza pobudzającymi wyobraźnię zestawami do samodzielnego (lub rodzinnego) składania, znajdziesz tam propozycję warsztatów. A wtedy wydarzy się magia! Małgosia z wykształcenia jest architektką i wykładowczynią, a z życia – specjalistką z naprawdę wieloletnim doświadczeniem. Lubi podkreślać, że “te ostatnie lata” chce jeszcze dobrze wykorzystać i proponuje zajęcia rozwijające kreatywność, ucząc technik plastycznych i modelarskich. Pojedyncze zabawki pakuje i wysyła na zamówienie, podczas warsztatów natomiast nadzoruje powstanie kolaży, makiet miast (w odpowiedniej skali), czy prac plastycznych tworzonych przeróżnymi technikami. 

Myślą przewodnią Małgosi jest cytat Brendy Ueland: “Dlaczego każdy z nas powinien korzystać ze swojej twórczej mocy? Ponieważ nic innego nie czyni człowieka tak hojnym, radosnym, ożywionym, śmiałym i współczującym, tak obojętnym na wojowanie oraz gromadzenie przedmiotów i pieniędzy.”. Osobiście jestem przekonana, że w Manufakturze kreatywnych zabawek ta Kobieta… realizuje myśl swojej mentorki w 100 procentach! 

Metryka? A cóż to takiego?

Całe swoje dorosłe życie z nieukrywaną frajdą obserwuję dynamikę czasów, w jakich przyszło nam żyć. I oczywiście mam pełną świadomość, że wizja stałego etatu, który przynosi stały przychód w jesieni życia jest propozycją bezpieczną i mocno kuszącą. Jednak, gdy spotykam Kobiety, jak Ela, Joasia, czy Małgosia, sama nabieram chęci na więcej. A skoro przykłady pokazują, że ostatnie lata można pełną piersią przeżyć, to moim zdaniem warto już teraz nad swoimi przekonaniami pracować. Przecież fajne baby jesteśmy. Nie rdzewiejmy! 

O autorce:

Nazywam się Kasia Aleszczyk i od pierwszego wejrzenia zakochałam się w WordPressie z wzajemnością. Od dekady skutecznie pomagam też innym w tej relacji! Jestem autorką bloga “(nie tylko) o WordPressie”, książki oraz kursów online w tematyce WP i narzędzi online. Współorganizuję śląskie i krajowe spotkania społeczności entuzjastów WordPressa. Słowem, które mnie napędza, jest uczciwość, a moje życiowe motto czerpię z poezji ks. Twardowskiego. Świadomość, że “kiedy Bóg drzwi zamyka – to otwiera okno” pozwala mi znajdować rozwiązania i dobrze żyć w meandrach polskiej rzeczywistości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *