Historie Kobiet: Ewa Wielińska – Moja zmieniona rzeczywistość. Jak odnalazłam sens po 40-tce?
Kiedy przekroczyłam czterdziestkę, miałam nadzieję, że życie zacznie mnie zaskakiwać. Marzyłam o stabilizacji, spełnieniu, a przede wszystkim o radości. Wydawało mi się, że w tym wieku powinno być już wszystko na właściwym miejscu, że mogę cieszyć się owocami swoich wcześniejszych lat. Niestety, kiedy skończyłam 46 lat, zaczęłam odczuwać, że to, co mnie otacza, jest dalekie od moich wyobrażeń. Dzieci dorosły, a ja, mimo samodzielności i pracy, czułam głęboką pustkę.
W moim sercu narastało pytanie, które nie dawało mi spokoju: „Czy to już wszystko, co mnie w życiu czeka?”. Czułam się, jakbym dotarła do niewidzialnej ściany, jakby wszystkie drzwi do przyszłości były zamknięte. Każdego dnia budziłam się z uczuciem, że jestem zamknięta w pudełku, a wyjścia z niego nie widać. Długi, które pozostały po nieudanym biznesie, praca na etacie, w której czułam się wyczerpana, ciągłe nadgodziny, by związać koniec z końcem – to wszystko przytłaczało mnie jak ciężka chmura.
Zastanawiałam się, czy naprawdę tak ma wyglądać moje życie – praca, dom, sporadyczne wyjścia, a potem znów monotonia? Czy to jest to, na co czekałam? Z każdym dniem czułam, jak moje ciało i umysł zmieniają się pod wpływem frustracji. Zaczęłam dostrzegać, że stałam się „niewidzialną kobietą”. Przytyłam, na twarzy pojawiały się zmarszczki, a dawniej przyciągające spojrzenia mężczyzn teraz zastąpiła obojętność. Brak figury, brak pieniędzy, brak planów na przyszłość – to wszystko sprawiło, że czułam się bezsilna.
Moje frustracje próbowałam uciszać drinkami, coraz częściej szukając w nich chwilowego ukojenia. W chwilach zwątpienia sięgałam po alkohol, który wydawał się jedynym sposobem na znieczulenie się, na ucieczkę od rzeczywistości. Doszły do tego problemy zdrowotne związane z menopauzą i nadciśnieniem, które tylko pogłębiały mój stan. Czułam, że utknęłam w pułapce, z której nie ma wyjścia.
Punktem zwrotnym w moim życiu była szczera rozmowa z przyjaciółką, która określiła mnie mianem „wysokofunkcjonującej alkoholiczki”. Te słowa były jak zimny prysznic – wstrząsnęły mną i zmusiły do głębokiej refleksji. Jakie są moje dalsze kroki? Co mogę zrobić, aby nadać mojemu życiu sens? Zaczęłam poszukiwać odpowiedzi na te pytania, przeszukując internet, książki i różne materiały na temat rozwoju osobistego, aż w końcu trafiłam na Martę Manterys, coacha, który pomógł mi zrozumieć, jak ważne jest myślenie o pieniądzach i o sobie.
Ruszając w tę podróż, zaczęłam pracować nad sobą. Wdzięczność, miłość do siebie i pewność siebie stały się moimi nowymi mantrami. Ktoś mógłby to nazwać „praniem mózgu”, ale dla mnie to było odkrycie, które zmieniło moje życie. Zamiast spędzać czas na sofie z Netflixem, zaczęłam uczestniczyć w szkoleniach, które otworzyły mój umysł na nowe możliwości. Zmiana myślenia przyniosła mi nie tylko spokój, ale także nowe inspiracje i pomysły, które zaczęły napływać do mojego umysłu jak rzeka.
Wspólnie z Martą Manterys, Marcinem Osmanem i innymi przedsiębiorcami napisałam książkę o mojej drodze do zmiany i finansowej niezależności. To był moment, w którym zdałam sobie sprawę, że moje doświadczenia mogą pomóc innym. Postanowiłam otworzyć własny sklep internetowy, w którym dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi kobietami, które znalazły się w podobnej sytuacji. Sklep już niedługo pojawi się online. Postawiłam na siebie! Poszłam do szkoły i jestem na ostatnim roku pielęgniarstwa. Mieszkam w Niemczech, pracuję z osobami starszymi i ich opiekunami, pomagam im pokonywać trudności dnia codziennego.
Dziś jestem świadoma, że życie może być piękne, nawet gdy zdaje się, że wszystko jest przeciwko nam. Moja historia jest dowodem na to, że zmiana jest możliwa w każdym wieku, a odnalezienie sensu i radości w życiu jest jak najbardziej realne. Każda kobieta, która czuje się sfrustrowana, zmęczona i niedoceniana, może znaleźć w sobie siłę do zmiany.Chcę serdecznie zachęcić inne kobiety, by nie bały się poszukiwać wsparcia i dzielić się swoimi przeżyciami.„Kochana, jeżeli masz tego dość, napisz do mnie! Porozmawiajmy. Może mam coś, co Ci pomoże” – mówię, oferując swoją pomoc i wsparcie. Moja historia jest inspiracją dla tych, którzy pragną odnaleźć nowe ścieżki i znaczenie w życiu, niezależnie od wieku. Pamiętaj, że każda zmiana zaczyna się od ciebie, a ja jestem tu, by Ci w tym pomóc. Zrób pierwszy krok ku lepszemu życiu, a ja będę z tobą na tej drodze, dzieląc się wszystkim, co sama odkryłam. Wspólnie możemy stworzyć nowe, piękne historie.
Autorka: Ewa Wielińska
Więcej o działaniach Ewy znajdziesz na Facebooku.